czwartek, 31 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 18

JADŁOSPIS - DZIEŃ 18
I: omlet z pieczarkami
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: rulonik z wędliny i sera
III: sałatka: sałata lodowa, pomidor, tuńczyk
IV: zapiekanka szpinakowa
V: serek wiejski lekki 3%
VI: orzechy włoskie  (cały dzień)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 16: 12 cykli (12 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

ZAPIEKANKA SZPINAKOWA / BABECZKI SZPINAKOWE 
Rozmrażamy i podsmażamy paczkę mrożonego szpinaku, doprawiamy do smaku, studzimy. Dodajemy do tego co kto lubi (paprykę, brokuły, fasolkę szparagową) oraz 3 jajka i odrobinę żółtego sera odtłuszczonego (startego). Wszystko mieszamy. Taką masę można włożyć na blachę (do tortownicy, naczynia żaroodpornego itp) lub do foremek na babeczki. Pieczemy ok. 30-40minut. Powstaje albo ciasto/zapiekanka szpinakowa  lub babeczki quiche (dobre właściwie na każdą porę - śniadanie, obiad, kolację).

środa, 30 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 17

JADŁOSPIS - DZIEŃ 17
I: 2 jajka gotowane + sałata + wędlina + ser odtłuszczony
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski lekki 3%
III: mozarella + pomidor + oliwki
IV: sałatka orientalna z kurczakiem: sałata, pędy bambusa, por, papryka, pomidor, grillowany kurczak + prażone płatki migdałowe + sos sojowy (taką sałatkę można dostać w restauracji Jeff's) + pepsi light
V: rulonik z wędliny i sera
VI: shake czekoladowy (czyli zmiksowany jogurt + kakao + słodzik)
VII: orzechy włoskie  (cały dzień)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 15: 12 cykli (12 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

wtorek, 29 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 16

JADŁOSPIS - DZIEŃ 16
I: twaróg chudy + jogurt + słonecznik
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: kefir 1,5%
III: sałatka (sałata lodowa, pomidor, tuńczyk)
IV: kurczak meksykański
V: deser kakaowo-kawowy
VI: migdały + pepsi light (cały dzień)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 14: 10 cykli (10 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

FAZA I - DZIEŃ 15

Nie czuję się źle, więc przedłużam fazę I o kilka dni (może się uda cały tydzień). Jak na razie waga pokazuje minus 3kg co jest wynikiem takim sobie, w każdym razie jeszcze mnie nie satysfakcjonuje. 


JADŁOSPIS - DZIEŃ 15
I: jajecznica z pomidorem
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski lekki 3%
III: sałata lodowa + serek włoski capri 13% (nie jest to typowe South Beach, ale skoro dozwolone serki topione light mają 17-18% to uznałam że można)
IV: kurczak meksykański (pokrojony filet z kurczaka smażony na oliwie + czosnek + pomidory w puszce + fasola czerwona + dużo ostrych przypraw)
IV: Deser trzy smaki (deser kakaowo-kawowy)
V: orzeszki ziemne bez soli i tłuszczu (cały dzień)

DESER TRZY SMAKI
Kolejna wariacja na temat serka homogenizowanego.
Miksujemy serek homogenizowany naturalny (300g) i jogurt naturalny (150g), dodajemy słodzik i żelatynę (3 łyżki na kilka łyżek gorącej wody). Masę dzielimy na 3 części. Pierwsza zostaje biała, do drugiej dodajemy 2 łyżeczki kakao, do trzeciej 2 łyżeczki kawy. Wykładamy pierwszą warstwę do salaterki (salaterek), wkładamy do lodówki, jak trochę stężeje, wykładamy następną i następną. W przeźroczystych naczyniach wygląda jeszcze lepiej, a smakuje tak czy tak dobrze :)



ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 13: 10 cykli (10 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

niedziela, 27 marca 2011

FAZA I - DZIEN 14

JADŁOSPIS - DZIEŃ 14
I: twaróg chudy, wędlina, ser, pomidor
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: fasolka szparagowa
III: kurczak + brokuły
IV: serek wiejski lekki 3%
V: orzechy włoskie (podjadane cały dzień), cola cola light

ĆWICZENIA:
Powrót do A6W
6 Weidera: dzień 12: 10 cykli (10 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

Znalazłam kolejną motywację :)

sobota, 26 marca 2011

FAZA I - DZIEN 13

JADŁOSPIS - DZIEŃ 13

I: jajecznica z szynką i serem
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski lekki 3%
III: gotowane brokuły + gotowana fasolka szparagowa
IV: deser (serek homogenizowany naturalny + kakao + słodzik)
V: taki dziwny zestaw: wędzona makrela + kilka plasterków szynki + ser
VI: orzechy włoskie (za dużo :)

ĆWICZENIA:
Drugi dzień przerwy. Wiem, że można tylko jeden, ale kręgosłup dalej daje się we znaki. Może jestem już za stara na 6 Weidera :) No nic, spróbuję jutro.

FAZA I - DZIEN 12

JADŁOSPIS - DZIEŃ 12
I: twaróg biały chudy + jogurt + słonecznik
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski lekki 3%
III: sałatka z łososiem (sałata lodowa, łosoś wędzony, papryka)
IV: mozarella light + pomidor
V: zupa ogórkowa
VI: orzechy włoskie (za dużo :)

ĆWICZENIA:
Dzisiaj dzień przerwy. Niestety ból pleców jest coraz bardziej odczuwalny. Mam nadzieję, że nie będę musiała zrezygnować z tych ćwiczeń.

czwartek, 24 marca 2011

FAZA I - DZIEN 11

JADŁOSPIS - DZIEŃ 11
I: kanapki South Beach: w roli chleba tradycyjne kapusta pekińska + wędlina, jajko, serek topiony light
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski lekki 3%
III: sałatka z kurczakiem (sałata lodowa, papryka, jajko, kurczak pieczony w folii) + sok pomidorowy
IV: kefir 0%
V: zupa ogórkowa
VI: zestaw kinowy South Beach: orzeszki ziemne prażone bez soli i tłuszczu + pepsi light

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 11: 10 cykli (10 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

Co pić na diecie South Beach?
W pierwszej fazie diety wybór napojów jest bardzo ograniczony. Niestety. W drugiej fazie można już na szczęście dodać coś więcej.
Woda - niezbędna w czasie całej diety (i nie tylko diety). Warto wyrobić sobie nawyk picia 1 butelki wody dziennie. Ideałem jest 8 szklanek dziennie
Zielona herbata - bez ograniczeń. Nie każdy lubi, ale jest coraz więcej herbat zielonych smakowych.
Czerwona herbata - w pierwszej fazie należy ograniczyć, potem już można więcej. Generalnie jednak lepsza czerwona niż czarna.
Czarna herbata - teoretycznie zabroniona, ale niektórzy nie mogą się obejść bez niej. Jeżeli kubek herbaty ze słodzikiem pomoże nam uchronić się przed pokusą zjedzenia czegoś słodkiego to nie powinno zaszkodzić.
Owocowe herbatki - teoretycznie zakazane w pierwszej fazie, ale wiele osób pije i chudnie, więc dla urozmaicenia można.
Kawa z kofeiną - podobnie jak herbatę, można w granicach rozsądku. Niektórzy (jak ja) nie potrafią funkcjonować bez filiżanki kawy, poza tym w pierwszej fazie kofeina dodaje energii.
Kawa bezkofeinowa - można już w pierwszej fazie
Soki warzywne - bez marchewki i buraków - można już w pierwszej fazie. Ja czasem piję pomidorowy dla urozmaicenia smaków, innych jakoś nie mogę przełknąć.
Soki owocowe - ale naturalne, bez cukru - można od II fazy
Napoje gazowane light, bez cukru - teoretycznie można, bo są słodzone słodzikiem (coca cola zero, coca cola light, pepsi light, pepsi max, redbull light, podobno jest też sprite zero)



środa, 23 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 10

JADŁOSPIS - DZIEŃ 10
I: ser biały, wędlina, ser żółty 13%, pomidor
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: kefir lekki (0% Piątnica)
III: sałatka (sałata masłowa, pomidor, papryka, mozarella light)
IV: sernik South Beach
V: kurczak z cukinią
VI: migdały, sok pomidorowy (w ciągu całego dnia)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 10: 8 cykli (8 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

wtorek, 22 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 9

JADŁOSPIS - DZIEŃ 9
I: omlet (2 jajka, wędlina, ser żółty 13%)
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski lekki (3%)
III: sałatka (sałata lodowa, pomidor, papryka), galaretka szpinakowa
IV: sernik South Beach
V: kurczak z cukinią
VI: orzechy laskowe (w ciągu całego dnia)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 9: 8 cykli (8 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

SERNIK SOUTH BEACH
Zainspirowana twarogowym spodem do pizzy, który wyszedł naprawdę bardzo dobry, postanowiłam go przerobić na słodką wersję.
Przepis podobny - ucieramy 3 kostki chudego twarogu z trzema żółtkami i 2 łyżeczkami słodziku. Osobno ubijamy 3 białka. Mieszamy wszystko razem, można dodać odrobinę olejku (migdałowego, waniliowego lub innego). Taką masę wykładamy na natłuszczoną (oliwą z oliwek) blachę. Warstwa nie powinna być zbyt wysoka, bo może się nie dopiec. Pieczemy ok 60 minut w temperaturze ok. 180stopni.
Taki sernik wiadomo nie wyrasta, ale wygląda na upieczony i jest jadalny :) Kusiło mnie żeby dodać proszku do pieczenia, ale na pierwszej fazie wolałam nie ryzykować.
Taki świeżo upieczony też jest dobry. Ale po schłodzeniu posmarowałam go jeszcze masłem orzechowym. Wyszło coś naprawdę dobrego :)


poniedziałek, 21 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 8

JADŁOSPIS - DZIEŃ 8
I: "Kanapki": sałata lodowa, wędlina, ser żółty odtłuszczony, papryka + galareta
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski lekki (3%)
III: sałatka (sałata lodowa, pomidor, papryka)
IV: galaretka szpinakowa
V: zupa pieczarkowa
V: migdały (w ciągu całego dnia)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 8: 8 cykli (8 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

GALARETA SZPINAKOWA
Nudzą mnie już trochę te warzywa, więc postanowiłam im nadać trochę inną formę.
Przepis znalazłam gdzieś w internecie i zmodyfikowałam na własne potrzeby.

SKŁADNIKI: 1 filet z kurczaka, mrożone warzywa: szpinak (pół paczki ), fasolka szparagowa (pół paczki), brokuły (pół paczki), 2 jajka, 1 opakowanie żelatyny.
Przepis jest bardzo prosty. Gotujemy pokrojonego w kostkę kurczaka z przyprawami - powstaje coś a'la bulion. Potem dodajemy do tego warzywa, a na koniec żelatynę rozpuszczoną w szklance gorącej wody. Przyprawiamy w zależności od potrzeb - ja dodaję dużo czosnku, idealnie komponuje się ze szpinakiem i brokułami. Powstaje taka zielona gęsta masa, przez szpinak, nie wygląda zbyt apetycznie :) Ale szpinak generalnie nie wygląda zbyt apetycznie. Ja akurat bardzo lubię, więc nie próbowałam bez, ale pewnie też jest dobre (można np dodać jeszcze kalafior, a w kolejnych fazach groszek, kukurydzę, marchewkę).
Jajka gotujemy, kroimy i wrzucamy do salaterek, a następnie zalewamy zieloną masą i wkładamy do lodówki na kilka godzin. Można też wrzucić jakąś zieleninę, np. pietruszkę jak ktoś lubi.
Tak jak normalną galaretę - można to skropić sokiem z cytryny.



niedziela, 20 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 7

JADŁOSPIS - DZIEŃ 7
I: sałata lodowa, wędlina, ser żółty odtłuszczony, pomidor, jajko gotowane
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: orzechy laskowe, słonecznik
III: pizza South Beach
IV: zupa pieczarkowa (do zupy dodaję jogurt i serek topiony light, wtedy zupa nabiera lepszego smaku)
V: masło orzechowe (2 łyżeczki)
Masło orzechowe jest dozwolone w małych ilościach. Trzeba też zwracać uwagę na skład - w niektórych jest  cukier. Uwaga też na masło light - ma co prawda mnie tłuszczu, ale czasem zawiera cukier lub syrop glukozowy! Ja znalazłam masło Felix z kawałkami orzechów. Zawiera co prawda olej roślinny, ale przy takich małych ilościach nie zaszkodzi.


ĆWICZENIA:
  • 6 Weidera: dzień 7: 8 cykli (8 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie
  • siłownia 1 godzina
  • bieganie (na siłowni): 35 minut / 4,5 km
Miałam co  prawda zrobić sobie dzień przerwy, ale w dzień wolny od pracy lepiej mi się ćwiczy, więc poszłam na siłownię.
Mija tydzień na diecie plaż południa. 
Ogólne wrażenia - nie jest źle. Nie jestem głodna, to najważniejsze. Ta dieta jest idealna dla osób które lubią dużo jeść. Ja nie umiałabym chyba ograniczać ilości jedzenia. Czasem oczywiście nachodzi mnie na małe co nieco. Jestem fanką czekolady, więc rekompensuje to sobie mlecznymi deserami niby czekoladowymi. Czekam z utęsknieniem na fazę II kiedy będę mogła zjeść choć małą kosteczkę gorzkiej czekolady :)
Lubię warzywa - ale trochę już mam ich dosyć. Ale w końcu taka ilość może mi wyjść tylko na zdrowie :) 
Odnośnie efektów to widzę że spodnie są trochę luźniejsze, a na brzuchu powoli odsłaniają się dawno niewidziane mięśnie (to pewnie efekt A6W, ale też muszę tu wyjaśnić, że ja brzuch to właściwie ćwiczę od zawsze, więc jakieś mięśnie tam są - tylko w tej chwili pokryte tłuszczem!)
Nie posiadam w domu wagi (bo i po co się stresować), więc wczoraj na siłowni kontrolnie stanęłam więc na wadze i... widzę 69,40! Czyli przez tydzień spadła całe 1,6kg. Cóż, szału nie ma, ale zawsze coś i jak widać dieta, powoli, ale działa. Poza tym podobno lepiej chudnąć wolniej. Dietuje więc dalej :)

sobota, 19 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 6

JADŁOSPIS - DZIEŃ 6
I: sałatka: kapusta pekińska, tuńczyk, papryka, pomidor + jajko
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: sałatka z tuńczykiem
III: szpinak
IV: pizza South Beach
V: pianka kakaowa
VI: migdały (w ciągu całego dnia)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 6: 6 cykli (6 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

PIZZA SOUTH BEACH
SKŁADNIKI: 2 kostki sera białego, 3 jajka, puszka pomidorów, pieczarki, szynka, ser żółty odtłuszczony (13% tłuszczu)
Spód do pizzy: ucieramy 2 kostki sera białego (chudego oczywiście :) i 3 żółtka, osobno ubijamy pianę z trzech białek, mieszamy wszystko, przekładamy na blachę (posmarowaną oliwą z oliwek albo wyłożoną papierem) i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni tak ok. 20-30 minut (aż zacznie się delikatnie rumienić).
"Ciasto" smarujemy sosem pomidorowym (sos z puszki pomidorów gotujemy, dodajemy powoli 1/2 jogurtu, trochę pieprzu, soli i bazylii), następnie kładziemy pomidory, szynkę, wszystko posypujemy żółtym serem i zapiekamy w piekarniku.

PIANKA KAKAOWA
Miksujemy jogurt (200ml) z kakao (2 łyżeczki), słodzikiem. Rozpuszczamy 2 łyżeczki żelatyny w kilku łyżkach wody. Wszystko miksujemy i wkładamy do lodówki.

piątek, 18 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 5

JADŁOSPIS - DZIEŃ 5
I: jajecznica (3 jajka, pomidor, plasterek serka topionego light) + kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski
III: sałatka: sałata lodowa, pomidor, tuńczyk
IV: brokuły
V: ryba pieczona w folii, szpinak, kalafior, brokuły
kawa z mlekiem 0,5%
VI: ser biały (pół kostki) + jogurt
VII: orzechy włoskie (w ciągu całego dnia)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 5: 6 cykli (6 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie
1,5 godziny na siłowni.

Pierwsza wizyta na siłowni od czasu diety. Nie było tak najgorzej. Aby nie paść, przed wyjściem wypiłam jeszcze małą kawę. Kofeina faktycznie dodała mi trochę energii i pobiegałam nawet trochę na bieżni. Oczywiście brak węglowodanów daje o sobie znać i nie mam tyle siły co zawsze, ale generalnie było całkiem nieźle. Poza tym że zaraz po siłowni padłam :)



czwartek, 17 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 4

JADŁOSPIS - DZIEŃ 4
I: twaróg chudy + warzywa (pomidor, ogórek, rzodkiewka, papryka ) + kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek wiejski
III: sałatka: kapusta pekińska, pomidor, oliwki,
IV: deser czekoladowy z orzechami (!)
V: filet z kurczaka z ziołami pieczony w folii, gotowane brokuły, gotowany kalafior
VI: migdały

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 4: 6 cykli (6 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie



DESER CZEKOLADOWY Z ORZECHAMI
Po kilku dniach wyrzeczeń mój organizm zaczął domagać się jakiś słodkości. Postanowiłam więc zrobić jakiś deser, w zgodzie z South Beach oczywiście. Wygląda to tak, że miksujemy: serek homogenizowany naturalny, jogurt, trochę słodzika i kakao. Wcześniej rozpuszczamy ok 4-5 łyżek żelatyny w pół szklanki mleka, studzimy to, miksujemy (powinna się zrobić taka pianka) i dodajemy do reszty składników. Przekładamy do salaterek. Na koniec można posypać posiekanymi orzechami włoskimi. Całość zostawiamy w lodówce na kilka godzin.
Wiadomo, nie jest to prawdziwy czekoladowy deser, ale smakuje całkiem dobrze i jak na razie musi wystarczyć :)

środa, 16 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 3

JADŁOSPIS - DZIEŃ 3
I: Jajecznica (3 jajka, plasterek wędliny, pomidor) + kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: kanapka a' la South Beach: kapusta pekińska + wędlina + serek topiony
III: sałatka: kapusta pekińska, pomidor, rzodkiewka, serek tofu
IV: orzechy (ok. 15 sztuk)
V: leczo + gotowane brokuły
VI: kefir (1,5%)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 3: 6 cykli (6 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 3 serie

Z innych rzeczy teoretycznie zakazanych...
jogurt, kefir, mleko (niskotłuszczowe) - w oryginalnej wersji diety były zakazane, ale w zmodyfikowanej już je dodano. Zawierają bowiem wapń, którego niedobór może szkodzić.
Poza tym jogurt i kefir trochę urozmaicają posiłki.

wtorek, 15 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 2



JADŁOSPIS - DZIEŃ II
I: Kanapki a' la South Beach: kapusta pekińska + ser biały + pomidor + wędlina,
kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: serek homogenizowany (2,5%) 
III: sałatka: sałata lodowa, pomidor, rzodkiewka, mozarella
IV: 2 ruloniki (kapusta pekińska + chuda wędlina + serek topiony)
V: leczo (chuda wołowina, pieczarki, papryka, pomidory)
VI: serek topiony, migdały (ok. 20 sztuk)

ĆWICZENIA:
6 Weidera: dzień 2: 6 cykli (6 powtórzeń każdego z ćwiczeń), 2 serie


Tak odnośnie kawy...
Kawa (i innych napoje kofeinowe) często są wymieniane na liście produktów zakazanych
Jednak są różne szkoły tej diety i w niektórych jej wariantach są dozwolone. Przy poprzednim podejściu do diety ich nie wyeliminowałam i mimo to schudłam, dlatego mogę powiedzieć że nie trzeba do końca z nich zrezygnować.
Jeżeli ktoś wytrzymuje bez czarnej kawy i herbaty, to oczywiście dobrze. Jednak niestety jednym ze skutków pierwszej fazy jest brak energii, ponieważ z powodu braku węglowodanów, spada poziom cukru we krwi. Pojawia się wtedy zmęczenie i osłabienie.
Kubek czarnej kawy (lub z odtłuczonym mlekiem, oczywiście bez cukru) może być tu zbawieniem.
Na niektórych podobnie działa czarna herbata.
Jeżeli chodzi o colę, to generalnie słodzone gazowane napoje są niezdrowe. Kofeina w diecie south beach jest również nie wskazana. Jednak słodzik jest dozwolony, wiec sporadyczne wypicie puszki coli light nie powinno zaszkodzić. Nie zmienia to faktu, że cola sama w sobie jest po prostu niezdrowa.

Aerobiczna 6 Weidera


Oprócz innych istotnych zalet, dieta South Beach ma jedną - bardzo ważna dla mnie - uderza najbardziej w tłuszcz na brzuchu.
Płaski brzuch był zawsze moją obsesją. Z uwagi na to, że jestem osobą dość aktywną fizycznie, nigdy nie miałam problemu z jakąś dużą nadwagą. Jednak wszystkie grzeszki jedzeniowe zawsze szły mi właśnie w oponkę. Tak jak by nie mogły np w większy biust. Ale nie, nie wiem ile bym nie ćwiczyła, to i tak tłuszcz pozostawał. Najskuteczniejsza w walce o kaloryfer na brzuchu okazała się dieta.

Teraz do diety South Beach postanowiłam dołączyć tzw. Aerobiczną 6 Weidera.
Jest dość prosty zestaw ćwiczeń, które pomagają wzmacniać mięśnie brzucha i wykształcić ich rzeźbę.
Dużą zaletą tej metody jest to, że do wykonywania ćwiczeń nie potrzebujemy żadnego specjalistycznego sprzętu, jedynie matę lub koc.
Ćwiczenia są przeze mnie osobiście sprawdzone, więc wiem że skuteczne.
Same ćwiczenia są bardzo proste, co nie znaczy że całość jest łatwa. Nie polecam tych ćwiczeń dla osób, które mają problemy z bólem pleców, ponieważ obciążają kręgosłup (szczególnie przy większej liczbie powtórzeń).
Wymaga to też trochę samozaparcia - ćwiczenia należy wykonywać codziennie (dozwolony jest maksymalnie dzień przerwy, raz w tygodniu). Ale niestety mięśnie brzucha należą do tej grupy, które powinny być ćwiczone (prawie) codziennie.
Efekt jest w każdym razie wart poświęcenia.
Przy większej liczbie powtórzeń (tak w połowie ćwiczeń) może być już ciężko. Można wtedy przykładowo nie zwiększać już liczby powtórzeń - efekty będą mniejsze, ale będą.
Niektórzy twierdzą, że trzy serie powinny być wykonywane w krótkim odstępie czasu, ale przy dużej liczbie powtórzeń (np. 20) jest już bardzo ciężko i zajmuje to sporo czasu. Można wtedy rozłożyć serie na cały dzień (przykładowo: 1 seria rano, 2 wieczorem (po południu).
Druga sprawa, że mięśnie brzucha najefektywniej jest ćwiczyć właśnie rano. Po nocy w naszym organizmie zaczyna brakować glikogenu, dlatego energia pozyskiwana jest z zapasów tłuszczu. Trzeba jednak uważać, ponieważ większa liczba ćwiczeń może dać efekt wprost przeciwny - organizm może zacząć spalać mięśnie. Tak więc ćwiczyć rano można (a nawet należy), ale z umiarem

6 Weidera jak sama nazwa wskazuje jest złożona z 6 ćwiczeń.
Wykonujemy je bez robienia przerwy na rozluźnienie mięśni brzucha. Najważniejszym momentem każdego ćwiczenia jest zatrzymanie ruchu w momencie maksymalnego napięcia mięśni (na około 3 sekundy).


ĆWICZENIA

Ćwiczenie 1
Kładziemy się na płaskim podłożu z rękami wzdłuż tułowia. Podnosimy na zmianę raz jedną, raz drugą nogę pamiętając o zachowaniu kąta 90 stopni w kolanie i biodrze. Podczas podnoszeń, unosimy jednocześnie barki bez odrywania tułowia od podłoża. To moment największego napięcia mięśni, więc wytrzymujemy w takiej pozycji około 3 sekundy. Jeśli to nam pomoże, można objąć kolana dłońmi, lecz nie przytrzymujmy ich zbyt mocno.

Ćwiczenie 2
Jest to ćwiczenie analogiczne do pierwszego. Ponownie kładziemy się na płaskim podłożu, lecz w tym wypadku unosimy jednocześnie obie nogi pamiętając o odpowiednim kącie nachylenia i uniesieniu barków. Wytrzymujemy w takiej pozycji 3 sekundy podczas których zachowane jest maksymalnie napięcie mięśniowe.

Ćwiczenie 3
Ponownie jest to ćwiczenie analogiczne do pierwszego. Różnica polega na tym, że rąk nie trzymamy wzdłuż tułowia, a splatamy je na karku. Pamiętajmy o utrzymaniu pozycji maksymalnego napięcia mięśni przez 3 sekundy.

Ćwiczenie 4
To połączenie ćwiczenia numer 2 i 3. Polega na podnoszeniu obu nóg z jednoczesnym spleceniem rąk na karku i utrzymaniu w pozycji napięcia mięśniowego przez około 3 sekundy.

Ćwiczenie 5
Zaplatamy ręce na karku i unosimy klatkę piersiową. Podobnie jak w ćwiczeniu 1 i 3, podnosimy raz jedną, raz drugą nogę, z tym że nie zatrzymujemy ich w momencie największego napięcia mięśni, a wykonujemy ruch przypominający rowerek (nożyce) zmieniając nogi kilkanaście razy

Ćwiczenie 6

Unosimy część barkową tułowia, jednocześnie podnosząc obie nogi. Utrzymujemy taką pozycję przez 3 sekundy.

Sposób wykonywania ćwiczeń:
http://www.kfd.pl/aerobiczna-szostka-weidera-profesjonalne-opracowanie-a6w-46308.html

HARMONOGRAM

Harmonogram składa się z serii i cykli.
Cykl składa się z określonej liczby powtórzeń danego ćwiczenia. Wykonujemy powtórzenia po kolei dla każdego ćwiczenia (np. cykl = 5, więc wykonujemy po 5 powtórzeń każdego z 6 ćwiczeń).

Każdego dnia wykonujemy określoną liczbę serii. Seria to ilość cykli przewidzianych na dany dzień

Poniżej harmonogram na 48 dni (z jednym dniem przerwy w tygodniu).

DZIEŃ
CYKLE (liczba powtórzeń)
SERIE
TYDZIEN 1
1.
6
1
2.
6
2
3.
6
2
4.
6
3
5.
6
3
6.
6
3
7.
PRZERWA
TYDZIEN 2
8.
8
3
9.
8
3
10.
8
3
11.
8
3
12.
10
3
13.
10
3
14.
PRZERWA
TYDZIEN 3
15.
10
3
16.
10
3
17.
12
3
18.
12
3
19.
12
3
20.
12
3
21.
PRZERWA
TYDZIEN 4
22.
14
3
23.
14
3
24.
14
3
25.
14
3
26.
16
3
27.
16
3
28.
PRZERWA
TYDZIEN 5
29.
16
3
30.
16
3
31.
18
3
32.
18
3
33.
18
3
34.
18
3
35.
PRZERWA
TYDZIEN 6

36.
20
3
37.
20
3
38.
20
3
39.
20
3
40.
22
3
41.
22
3
42.
PRZERWA
TYDZIEN 7
43.
22
3
44.
22
3
45.
24
3
46.
24
3
47.
24
3
48.
24
3
49.
KONIEC :-)


Czas wykonana wyżej opisanych ćwiczeń nie powinien przekraczać 40 minut. Ponieważ każdego dnia zwiększamy intensywność treningu, po około 16 dniach trzeba przyspieszyć tempo wykonywania ćwiczeń.


Więcej informacji:
Źródło: http://www.6weidera.com/

poniedziałek, 14 marca 2011

FAZA I - DZIEŃ 1

Faza pierwsza jest zdecydowanie najcięższa.
Teoretycznie trwa dwa tygodnie, ale jeżeli komuś starczy siły, dla lepszych efektów można przedłużyć do trzech tygodni. Jednak nie więcej. Wydłużanie okresu bez węglowodanów może spowodować więcej szkód niż pożytku.

Produkty całkowicie zakazane w pierwszej fazie:
- produkty z białej mąki: biały chleb, bułki, biały ryż, biały makaron (w ogóle zakazane w całej diecie)
- płatki owsiane, jęczmienne i inne, otręby (w pierwszej fazie)
- owoce świeże (niestety! ale tylko w pierwszej fazie)
- bakalie: rodzynki, figi, daktyle
- soki owocowe (w pierwszej fazie)
- słodzone napoje gazowane
- alkohol i słodycze (oczywiste :)
- warzywa: ziemniaki, marchewka, kukurydza, buraki (warzywa te mają duży indeks glikemiczny, dlatego w pierwszej fazie należy je całkowicie wyeliminować, w drugiej można bardzo sporadycznie, w trzeciej należy ograniczać)
- przyprawy i dodatki z cukrem (najlepiej czytać skład - w wielu przyprawach typu wegeta, warzywko, kostkach bulionowych jest cukier. Oczywiście nie można dać się zwariować, ale generalnie na początku możliwie całkowicie wyeliminować cukier)
- majonez (sporadycznie można majonez light), keczup, musztarda (z wyjątkiem musztardy francuskiej np. Dijon, która jest bez cukru)
- tłuste mięsa (wołowina, wieprzowina, cielęcina)
- tłusty drób - udka, skrzydełka kurczaka, parówki
- tłuste sery żółte i białe
- tłusty nabiał: mleko tłuste, masło, jogurty z dużą zawartością tłuszczu, sery pleśniowe
- olej (zastępujemy oliwą z oliwek)

Po przeczytaniu tej listy zakazów też zastanawiałam się - to co w końcu można jeść na tej diecie? :)Otóż można i to całkiem sporo.

Produkty dozwolone:
- chudy drób - pierś z kurczaka i indyka, szynka z indyka
- chuda wołowina, np. polędwica wołowa
- chuda wieprzowina, np. szynka gotowana, polędwica
- cielęcina, np. antrykot
- ryby (również wędzone) i owoce morza 
- ser żółty o niskiej zawartości tłuszczu (ograniczone ilości)
- chudy biały ser, chudy twarożek wiejski, serek homogenizowany naturalny
- ser mozarella (light, ale normalny też może być), serek tofu
- mleko 0% lub 0,5%
- jogurt, kefir (0%-2%)
- wszystkie warzywa (fasolka szparagowa, kalafior, bakłażan, brokuły, fasola, groch, szparagi, szpinak)
- oliwki i oliwa z oliwek
- jajka (bez ograniczeń)
- bakalie: orzechy włoskie, laskowe, migdały, pestki dyni i słonecznika (należy uważać z ilością, ponieważ mają dużo kalorii - mimo że są bardzo zdrowe)
- masło orzechowe (max 2 łyżeczki dziennie, trzeba patrzeć na skład, bo niektóre zawierają cukier)
- słodycze bez cukru, do 75 kcal dziennie (guma do żucia, cukierki bezcukrowe np. Alpenliebe, dropsy bez cukru, galaretka bez cukru - ale z tego co wiem to w Polsce ciężko dostać).
- słodzik (w ograniczonych ilościach)
- herbata zielona, herbaty ziołowe (mięta, rumianek, skrzyp, dziurawiec)
- kawa (bez cukru lub ze słodzikiem)
- min. 2 litry wody dziennie (to ważne żeby się nie odwodnić!)


JADŁOSPIS - DZIEŃ I
I: kostka sera białego + jogurt + ziarna słonecznika, kawa bez cukru z mlekiem 0,5%
II: 2 ruloniki - zastępstwo kanapek (sałata lodowa + chuda wędlina)
III: sałatka: sałata lodowa, papryka, pomidor, tuńczyk
IV: serek wiejski lekki (3%) + migdały (ok. 20 sztuk)
V: ryba pieczona w folii + gotowana fasolka szparagowa
VI: serek wiejski lekki (3%)